[...] nie muszę z nikim gadać i mogę skupić się na robocie swojej. Mnie takie coś bardzo odpowiada. Efektywność mam nawet większą niż w biurze, mimo braku dwóch monitorów i łączenia się de facto na kompa stacjonarnego w biurze i stamtąd ewentualnie do ludzi. IMO idealnie byłoby tak 2,3 dni w biurze i reszta z domu, żeby też zespół na żywo zobaczyć.
[...] tylko na spoko przedsiębiorców. Ja się też zastanawiam na ile to działa tak, że państwo j**ye w dvpe pracodawce -> wkvrwiony pracodawca j**ye w dvpe pracownika. Mam znajomego co prowadzi rodzinną firmę, regularnie im się pan urzędnik wbija do domu przeglądać faktury, a później te faktury sprawdza czy są zgodne z rzeczywistością u klienta.
A ty Dremor dalej w tym domu marketingowym pracujesz? W ogóle nie wiem co sie stało ale w ogóle mi się jeść nie chce, przez ostatnie 24h zjadłem 2 jajka, i tak jest w sumie od kilku dni z tym, że w pozostałe wmuszałem jedzenie Agencja reklamowa - dalej tam pracuję;) Niedługo mamy drugą edycję stażów. Także zapraszam:D
[...] , napitki i papierosy bez akcyzy , kradzieże bitki i rozboje ... odsiadeczki to było oczywiste dla wszystkich nawet zwykłe lamusy jak ja kręciły się przy tym blokowiskowym świecie ... no kurde inaczej się nie dało , chyba żeby z domu tylko do szkoły wychodził a w niedzielę do kościoła Zmieniony przez - dildoz w dniu 2020-08-19 12:52:20
[...] Uczono nas od małego że mamy rozwiązywać problemy między sobą, jedynie poważne wypadku się zgłasza w szkole. Większość tak robiła, a ten co postanowił kapować to potem się przemykal jak szczur z domu do szkoły i do kościoła ze starymi tylko, jak Prosiaczek pisał. Więc to nawet nie było tak, że jak się odegrasz to Ty będziesz miał kłopoty.
[...] w gimnazjum, zjedliśmy z ziomkami dwie pizze, jedna taka tłusta, ser żółty, boczek itp wszystko kolą przepite I potem poszliśmy na wieś i w trakcie powrotu już na chate, niedaleko domu, brzuch mnie zaczął boleć, aż mnie zginało, ale parcia na stolec żadnego i nagle nayebałem potężnie w sztany, dochodząc do chaty druga fala, ale tą już doniosłem
Moja babcia z kujawsko-pomorskiego która nie wychodziła do ludzi a której zakupy przynosił do domu kuzyn, zaraziła się i to na pewno tym bo nie czuła smaku i ciężko się jej oddychało. Skoro złapała to będąc praktycznie w odosobnieniu to obstawiam że niestety jednak jest to dość powszechne A dwie babki z sali w szpitalu w którym leżała, zmarły [...]
[...] okazji zabrać klucze, a jak ich nie znajdę to po prostu trzeba będzie zamek wymienić i chuy. Od razu do nich zadzwoniłem i powiedziałem co o tym sądzę i tak dobrze, że z domu wypyerdoliłem kilka lat temu, bo by chcieli wpływać na moje życie, ale nawet jak się mieszka ponad 100 km od nich to i tak potrafią wywinąć kolejny numer. Dzisiaj to [...]
Biden to kukiełka, tak naprawdę będzie sterowany przez komunistke Kamale Harris. Kamala Harris ma poglądy bardziej lewicowe od Bernie Sandersa. Pomysły typu rzecznik do spraw LGBT w Białym Domu, obciążenia firm, w których jest nierówność płciową. Aborcja na koszt państwa. Niekaranie nielegalnych imigrantów i zapewnienie im opieki medycznej. [...]
Całkowicie się zgadzam. No też to odkryłem, że dla mnie takie coś jest lepsze. Wolę sobie posiedzieć w Zakładzie 6/7 godzin i ewentualnie jakieś jeszcze drobne rzeczy z domu zrobić i pracować też w weekend niż pracować 9/10 godzin bez żadnych rozrywek od poniedziałku do piątku i potem weekend wolny. No i potem w poniedziałek też wchodzę bez [...]
[...] i obiecują góry złota. Przekonują, że co tam jeśli wydasz na ich kurs załóżmy z 1000 zł, skoro później po tym kursie zaczniesz zarabiać CAŁE 10 tysięcy bez wychodzenia z domu. 4. Wpędzają cię w złość, zdenerwowanie i irytację - no bo kupiłeś ten kurs, a nadal nie masz efektów i potem zastanawiasz się czy coś z tobą jest nie tak czy ki chuy. W [...]
Takie pierdoły raczej o które można się spierać spokojnie że to przypadek. Np wracalem kiedyś do domu jedna liniami tej samej porze i zawsze była przepełniona. Wizualizowalem sobie z pewnością że będę miał konkretne siedzenie wolne w autobusie nawet jeśli będzie tłok. Zawsze to samo siedzenie. I działało 9/10, zawsze jakimś sposobem miałem to [...]
oj to chyba indywidualnie też zależy od typu budowy tego "faceta" na pierwszej siłowni takiej osiedlówce w piwnicy domu kultury ponurej jak chodziłem był koleżka zajawiony na siłownię strasznie to było z 20 lat temu , czytał te artykuły różne gazety , trenował według rozpiski dietę trzymał , odżywki kupował wtedy to drogie rzeczy były , po tym [...]
[...] najlepszy. Dokładnie pośrodku pomiędzy zj**ami z lewej i zj**ami z prawej. In the end of the day jak Prosiaczek napisał, żadnym politykom nie chodzi o żadne dobro żadnego narodu, ale dopóki ustrój w kraju jest wyważony pośrodku nikt nie musi się obawiać że szmaciarze w nocy wejdą mu do domu i zamkną bo im się nie podoba jak żyje albo co mówi
[...] a ty miałeś dziewczynkę i stąd moje pytanie, jak to jest z dziewczynkami ? czy to prawda że one są zwyczajnie grzeczniejsze , opiekuńcze i bardziej przywiązane do domu? , chociaż wiem że dziewczyny także potrafią być bardzo "ostre " w stosunku do obcych i zastanawiam się czy nie wziąć może dziewczyny ? Także wydaje mi się że dziewczyna [...]
A to ty Prosiak nie miałeś problemów z alkoholem, żebyś w ciąg alkoholowy nie wpadł czy coś, bo to dla zdrowia niedobre. Życzę wam smacznego jajka w te Święta. To najważniejsze. Taki żart. Syn po poświęceniu koszyczków przychodzi do domu i ojciec się go pyta: -Jajka poświęciłeś? -Tak. -A te w koszyczku też?
[...] Tłumy młodych lambadziar oraz Sebixów i Olivierków modnie ubranych szło oglądać swoich jutubowych idoli w walkach bez reguł w emema. Tak - tam był Fame MMA. Wróciłem do domu i na jutubie widziałem walkę młodej laski z rubensowską polish kardashianką, co wyglądała komicznie jak miała rozwalony ryj, w którym magazynowała dwa kg. kwasu [...]
Ciekawe co gruby robi, mam nadzieję że się nie znietrzeźwił :-{ no tego ... trochę niestety tak ale idzie ku dobremu podjąłem kroki konkretne w zasadzie to można powiedzieć że wychodzę z domu , zaopatrzyłem się w odpowiednie środki które pomagają wyhamować apetyt i w zasadzie to już nie walę na grubo tylko pomalutku schodzę z dawek
muszę jakoś inteligentniej do rzeczy podchodzić , nie da się na dłuższą metę chyba ciągnąć tak jak ja , znowu dzisiaj prace budowlane przy domu zamiast w niedzielę leżeć z wentylem do góry a jeśli już pracować no to w zawodzie robić to co przynosi pieniądze i się doskonalić ... a ja mam taki polacki gen ... urlop to malowanie itp. to zabstyl o tym [...]
[...] jej wzrok był skierowany w strone przeciwną do mojej 6 min później widziałem jak na tyłach klubu, trefniś pluje jej do ust i bije knaga po twarzy, z nerwów chciałem kogoś pobić więc wystartowałem do losowego łebka pod klubem co zobaczyła ochrona i postanowiła mnie zagazować, dostałem jeszcze gonga i kopa w dupe na zachęte powrotu do domu